Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Dziwny dzień, dziwne rysunki.

Miałem dziś strasznie męczący dzień, więc moje rysunki przedstawiają równie umęczone dusze. 
Pierwszy rysunek był rysowany... nie, nie w deszczowy, smutny i przygnębiający dzień, ale nad jeziorkiem w upalne, wakacyjne popołudnie.

Następny "umazałem" podczas lekcji w szkole (jeszcze w poprzednim roku szkolnym, w gimnazjum). Widać, że nuda wpływa na mnie inspirująco:

Chyba wystarczy tych smutów ;). Niedługo postaram się wstawić coś pozytywniejszego.

1 komentarz:

  1. Wow!! To jest genialne :). Podobają mi się te rysunki.. sama zaczynam podobne rysować.

    OdpowiedzUsuń